"Co się stanie po śmierci?" - brzmiał tytuł gazetki, którą trzymał pewien Pan nieopodal mojego domu.
- To na pewno Świadek Jehowy - pomyślałem i się zatrzymałem by porozmawiać.
- Jak myślisz, co się stanie po Twojej śmierci? - zapytał czytając tytuł.
- Nic. Umieram i tyle. Nic się dalej nie dzieje - odparłem.
- A właśnie jest nadzieja, że tak się nie stanie. Biblia mówi nam, że możemy żyć po śmierci w radości z naszymi bliskimi.
- Ale dlaczego mam wierzyć, że w Biblii piszą prawdę?
- Bo to jedyna księga, która została napisana przez wielu ludzi na przestrzeni lat, a mimo wszystko nie ma w niej żadnych sprzeczności.
- No, ale i Koran i hinduska Bagawad Gita też zostały napisane przez wiele osób i ponoć też nie mają żadnych sprzeczności, dlaczego mam zawierzyć akurat Biblii?
- Chociażby dlatego, że są w niej zawarte rzeczy, o których nie mogli wiedzieć ludzie żyjący w tamtych czasach, jak chociażby to że Ziemia jest okrągła pisano już w Starym Testamencie.
- O, to ciekawe - gdzie dokładnie o tym piszą? - zapytałem z ciekawością.
Świadkowie Jehowy są znani z tego, że na dowolny temat są w stanie przytoczyć kilka cytatów i tak też było tym razem. Izajasz 40:22 :
- po angielsku:
There is One who dwells above the circle* of the earth,+And its inhabitants are like grasshoppers.
* Or “sphere.”
- po polsku:
Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi,+ której mieszkańcy są jak koniki polne, Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w nim mieszkać,
- Hmm, no faktycznie piszą o okręgu - powiedziałem w myślach i zaraz wyobraziłem sobie następujący obrazek:
Wyciągnąłem więc szybko telefon i podłączyłem się do sieci gdzie znalazłem porównywarkę tekstów biblijnych (bardzo przydatna rzecz)
https://www.biblegateway.com
Porównaliśmy kilka losowo wybranych wersji i co się okazało:
- w 1 w ogóle nie wspomniano słowa "okręg"
- w 4 takie słowo pada
- w żadnej nie było słowa "kula" (ang. sphere)
Ale czy napewno dowodzi to tego, że Ziemia jest okrągła, w sensie w kształcie kuli? Dla niedowiarka takiego jak ja - nie; dla tego Pana - jak najbardziej.
Istnieje jeszcze taka wersja, która całkowicie zmienia perspektywę.
Ziemia jest faktycznie okręgiem, ale płaskim co pozwala Bogu faktycznie zasiadać w Niebiosach i obserwować wszystko co się dzieje - gdyby wziąć jednak kształt kuli taki nadzór byłby nie możliwy, bo będąc nad jedną częścią Ziemi nie mógłby widzieć tego co się dzieje po drugiej stronie - ale takie wyobrażenia ówczesni autorzy nie mogli mieć. Motyw ten więc mnie nie przekonał, tym bardziej, że w Apokalipsie, która była pisana długo po księdze Izajasza jest mowa o tym, że Aniołowie staną na czterech krańcach Ziemi, a (Apok. 7:1) a jak wiadomo koło (kula) nie ma żadnych krańców ani rogów...
Na koniec usłyszałem jeszcze kilka cytatów z Apokalipsy, która miała mnie zachęcić do wiary.
- 144 tysiące osób wstąpi do raju. Będą to kapłani i królowie. (z tego co zrozumiałem, to jest ich motywacja do tego by chodzić po domach i głosić Słowo Boże na ulicach, bo dzięki temu mogą zostać mianowani na Starszego Brata, a potem na kapłana i mieć wstęp do raju - jest to bardziej osiągalne niż zostanie królem).
- Że co? Pan mi proponuje życie wieczne w otoczeniu kapłanów i królów? Co za nuda! A poza tym nikt z mojej rodziny nie należy do żadnej z tych dwóch grup więc z żadnym z bliskich bym się tam nie spotkał! O, nie za taki raj to dziękuję - odparłem wzburzony i się pożegnałem.
- To na pewno Świadek Jehowy - pomyślałem i się zatrzymałem by porozmawiać.
- Jak myślisz, co się stanie po Twojej śmierci? - zapytał czytając tytuł.
- Nic. Umieram i tyle. Nic się dalej nie dzieje - odparłem.
- A właśnie jest nadzieja, że tak się nie stanie. Biblia mówi nam, że możemy żyć po śmierci w radości z naszymi bliskimi.
- Ale dlaczego mam wierzyć, że w Biblii piszą prawdę?
- Bo to jedyna księga, która została napisana przez wielu ludzi na przestrzeni lat, a mimo wszystko nie ma w niej żadnych sprzeczności.
- No, ale i Koran i hinduska Bagawad Gita też zostały napisane przez wiele osób i ponoć też nie mają żadnych sprzeczności, dlaczego mam zawierzyć akurat Biblii?
- Chociażby dlatego, że są w niej zawarte rzeczy, o których nie mogli wiedzieć ludzie żyjący w tamtych czasach, jak chociażby to że Ziemia jest okrągła pisano już w Starym Testamencie.
- O, to ciekawe - gdzie dokładnie o tym piszą? - zapytałem z ciekawością.
Świadkowie Jehowy są znani z tego, że na dowolny temat są w stanie przytoczyć kilka cytatów i tak też było tym razem. Izajasz 40:22 :
- po angielsku:
There is One who dwells above the circle* of the earth,+And its inhabitants are like grasshoppers.
* Or “sphere.”
- po polsku:
Jest Ktoś, kto mieszka nad okręgiem ziemi,+ której mieszkańcy są jak koniki polne, Ktoś, kto rozpościera niebiosa jak delikatną gazę, kto je rozpina jak namiot, by w nim mieszkać,
- Hmm, no faktycznie piszą o okręgu - powiedziałem w myślach i zaraz wyobraziłem sobie następujący obrazek:
- No dobrze, ale może to tak piszą tylko w Waszej wersji Biblii a w innych piszą co innego. Trzeba by porównać conajmniej z 5 innymi wersjami z różnych kościołów i dopiero wtedy wyciągnąć wnioski. https://www.biblegateway.com
Porównaliśmy kilka losowo wybranych wersji i co się okazało:
- w 1 w ogóle nie wspomniano słowa "okręg"
- w 4 takie słowo pada
- w żadnej nie było słowa "kula" (ang. sphere)
Ale czy napewno dowodzi to tego, że Ziemia jest okrągła, w sensie w kształcie kuli? Dla niedowiarka takiego jak ja - nie; dla tego Pana - jak najbardziej.
Istnieje jeszcze taka wersja, która całkowicie zmienia perspektywę.
Ziemia jest faktycznie okręgiem, ale płaskim co pozwala Bogu faktycznie zasiadać w Niebiosach i obserwować wszystko co się dzieje - gdyby wziąć jednak kształt kuli taki nadzór byłby nie możliwy, bo będąc nad jedną częścią Ziemi nie mógłby widzieć tego co się dzieje po drugiej stronie - ale takie wyobrażenia ówczesni autorzy nie mogli mieć. Motyw ten więc mnie nie przekonał, tym bardziej, że w Apokalipsie, która była pisana długo po księdze Izajasza jest mowa o tym, że Aniołowie staną na czterech krańcach Ziemi, a (Apok. 7:1) a jak wiadomo koło (kula) nie ma żadnych krańców ani rogów...
Na koniec usłyszałem jeszcze kilka cytatów z Apokalipsy, która miała mnie zachęcić do wiary.
- 144 tysiące osób wstąpi do raju. Będą to kapłani i królowie. (z tego co zrozumiałem, to jest ich motywacja do tego by chodzić po domach i głosić Słowo Boże na ulicach, bo dzięki temu mogą zostać mianowani na Starszego Brata, a potem na kapłana i mieć wstęp do raju - jest to bardziej osiągalne niż zostanie królem).
- Że co? Pan mi proponuje życie wieczne w otoczeniu kapłanów i królów? Co za nuda! A poza tym nikt z mojej rodziny nie należy do żadnej z tych dwóch grup więc z żadnym z bliskich bym się tam nie spotkał! O, nie za taki raj to dziękuję - odparłem wzburzony i się pożegnałem.